Pierwsze mieszkanie to zawsze ogromna radość i niepokój dla świeżo upieczonych właścicieli. Nasi klienci postanowili nie testować swoich pomysłów na żywym organizmie i od razu zwrócili się do nas. Mieszkaniem zajęliśmy się już na etapie budowy, co dało nam jeszcze możliwość delikatnych ruchów w zakresie lokalizacji ścian działowych itp.

“Jesteśmy nudni! Lubimy komputery, gry, film – nic specjalnego.” Tyle udało nam się wydusić na początku, zamiłowanie do podróży i stale zwiększana kolekcja breloków i magnesów ujawniły się dopiero pod koniec projektowania.

Postawiliśmy na stonowaną kolorystkę, opartą o biele, szarości i czerń – takie też dostaliśmy wytyczne. Kolor pojawił się jedynie w dodatkach, ale połączenie żółtego z niebieskim ostatecznie bardzo się Inwestorom spodobało.

Aneks kuchenny zabudowany jest szafkami aż po sam sufit. W niedużym mieszkaniu ilość powierzchni do składowania jest bardzo ważna.

Udało się wygospodarować część jadalnianą i część służącą wypoczynkowi oraz długim godzinom z padem w fotelu gracza.

W sypialni małe szaleństwo na tapecie.

Gabinet to miejsce, gdzie na dużej magnetycznej mapie znalazło się miejsce dla wszystkich magnesów zwiezionych ze świata przez Właścicieli i ich przyjaciół.